top of page

Chróścin cerkiew

  • Zdjęcie autora: urbex_pl
    urbex_pl
  • 7 paź 2021
  • 1 minut(y) czytania

ree

"Nawiedzona" cerkiew w Chróścinie, niespełna 40 km od Wielunia. Według legendy pojawia się tam duch chłopca zmarłego przed blisko 120 laty


ree

Duchem, który ma nawiedzać to miejsce jest mały chłopiec. Ma on pojawiać się w okolicy cerkwi po zmroku, ubrany w strój z przełomu XIX i XX wieku i patrzeć w okna prawosławnej świątyni. Kiedy podejdziemy do niego bliżej, chłopiec zacznie pytać o swoich rodziców.


Kim jest duch, który rzekomo pojawia się w okolicach cerkwi w Chróścinie? Właścicielami obiektu byli niegdyś Tatiana i Iwan Łopuchin, Rosjanie lubiani przez miejscowych. To właśnie z ich inicjatywy wzniesiono jedyną w województwie łódzkim wiejską cerkiew, z która wiąże się tragiczne wydarzenie.

Cerkiew miała być rodzinną kaplicą Łopuchinów. Został w niej pochowany ich syn, Nikita, który zginął w 1903 roku. Zgodnie z legendą chłopiec wybrał się na polowanie na kaczki i utonął w okolicznych bagnach. To właśnie Nikita Łopuchin ma być duchem nawiedzającym okolice cerkwi. Od kiedy cerkiew w Chróścinie jest nawiedzona? Duch chłopca miał zacząć pojawiać się w okolicach Cerkwii św. Jerzego Zwycięzcy w latach 90-tych po tym, jak dokonano ekshumacji pochowanych w krypcie cerkwi i na pobliskim cmentarzu ciał. Niektórzy pojawienie się ducha wiązali też z wysoka umieralnością wśród mieszkańców pobliskiego DPS, który w pałacu funkcjonuje od 1952 roku.


Sama cerkiew rzeczywiście mogła niegdyś budzić grozę po zmroku, szczególnie przed remontem . Obiekt długo niszczał, ale w 2013 roku zakończono jego gruntowny remont. Teraz obiekt robi wrażenie zarówno za dnia, jak i w nocy. Podobnie, jak budynek, w którym mieści się DPS.


marzec 2021



ree
ree

ree

Komentarze


bottom of page