top of page
  • Zdjęcie autoraurbex_pl

Amerykan

fot.2009



Amerykan - zabytkowy spichlerz- w gminie Strzeleczki, między wsią Pisarzowice a Komornikami, stoją nad rzeką Osobłogą osobliwe ruiny zwane przez miejscowych „Amerykanem”. Jest to olbrzymi kompleks budynków przemysłowych wzniesionych w stylu wczesnego renesansu florenckiego. Elżbieta Molak i Ireneusz Raclawicki - autorzy książki „Zapomniane zabytki - Dwory i pałace wiejskie południowej Polski” opisując „Amerykana” nazywają ten styl „rundbogenstil” i podkreślają, że jest on w tym regionie unikalny.

Według niektórych źródeł kompleks powstał w latach 30-40 XIX wieku, inne podają że było to dopiero czwarte ćwierćwiecze. Budowniczym „Amerykana” był hrabia Eduard Georg Maria von Oppersdorf z Głogówka (1800 - 1889), nazywany „Edim”.


W budynkach mieścił się młyn wodny bazujący na sile Osobłogi z alternatywnym parowym źródłem zasilania na czas niskiego stanu wody, czterokondygnacyjny murowany spichlerz oraz dom mieszkalny i mechaniczna piekarnia. Z powstaniem kompleksu wiąże się ciekawa historia:

- Grunty nad Osobłogą należały do folwarku w Pisarzowicach, który był częścią majoratu grafów von Oppersdorff z Głogówka - opowiada Piotr Miczka z Brożca, znawca lokalnej historii i przewodnik turystyczny po województwie opolskim. - Hrabia Edi, dziewiąty z kolei ordynat majoratu wiele podróżował, miedzy innymi po Stanach Zjednoczonych. Wielkie wrażenie zrobiły na nim tamtejsze nowoczesne młyny i piekarnie. Tak wielkie, że postanowił amerykańskie wzorce przenieść na własny grunt. Jak mówił mi nieżyjący już Henryk Janeczko z Rozkochowa, hrabia chciał ulżyć pracy rolników, a konkretnie ich żonom, które same, raz na tydzień, wypiekały chleb w trudnych warunkach. Pomysł z piekarnią był szczytny, ale nie sprawdził się w praktyce.


fot.2011



Amerykańska piekarnia miała zaopatrywać w pieczywo pracowników hrabiowskiego folwarku z takich miejscowości jak Rzepce, Pisarzowice, Brożec, Jarszowice, Ściborowice, Nowe Kotkowice, Biedrzychowice, Zawada i Chudoba. Dotychczas otrzymywali oni wszyscy od pana zboże - zwykle żyto - w formie deputatu. Musieli sami wozić je do młyna na mielenie, a potem w czworakach wyrabiać rozczyn i uformowane bochenki raz w tygodniu wozić na taczkach do najbliższego piekarza. Oppersdorf wymyślił, że piekarnia mechaniczna będzie wypiekać chleb dwa razy w tygodniu i będzie on rozdawany chłopom.

Prosty lud jednak nie docenił wspaniałomyślności chlebodawcy. Ludzie skarżyli się, że pieczywo jest niesmaczne, być może krócej zachowywało również świeżość. Po miesiącu odmówili przyjmowania chleba i poprosili, aby na powrót dawać im zboże. I tak po kilku tygodniach pracy sprowadzone zza wielkiej wody maszyny stanęły, budynek od tego świecił pustkami. Do czasów powojennych „Amerykan” - taka nazwa funkcjonowała nawet na przedwojennych mapach geodezyjnych, które do dziś są przechowywane w starostwie powiatowym w Krapkowicach - był własnością rodu Oppersdorfów. Młyn i spichlerz były wykorzystywane zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Po 1945 roku kompleks stał się własnością PGR i pełnił funkcję mieszkalną. W latach 60. wykorzystywał go, jako magazyny na skóry i obuwie, Zakłady Przemysłu Skórzanego „Otmęt”. Potem obiekty opuszczono i popadły w ruinę. Dziś ich właścicielem jest osoba prywatna.

fot.2013



Oppersdorffowie byli właścicielami Pisarzowic od 1646 roku. Wieś kupił wtedy od Hansa Wachtela Johann Georg III - to on wzniósł w połowie XVII wieku we wsi późnorenesansowy dwór, którego budynek również do dziś jest zachowany. Z założenia pełnił on rolę rezydencji dla krewnych. Kiedy ordynat umierał, cały majorat wraz z pałacem w Głogówku dziedziczył po nim najstarszy syn. Wdowa po ordynacie przeprowadzała się wtedy do Pisarzowic. Po wygaśnięciu śląskiej linii Oppersdorffów dominium przejęła linia morawska, a potem czeska. Wiadomo, że ósmy z kolei ordynat, Franz Joachim Wenzel, w połowie XVIII wieku przebudował pałac nadając mu styl barokowy.

fot.2020



Jak opisują autorzy „Zapomnianych zabytków”, w 1864 roku (czyli w okresie gdy funkcjonował już „Amerykan”), majątek ziemski w Pisarzowicach obejmował 270 hektarów, z czego 180 stanowiły pola uprawne, 35 - łąki, 2,5 - ogród, 11 - stawy, 32 - lasy i 9 - pastwiska. Uprawiano tu głównie żyto, owies i ziemniaki, hodowano konie, bydło i owce.


Beata Szczerbaniewicz, nto

Źródło: Nowa Trybuna Opolska, wydanie z 23 września 2011.

http://opolskie.regiopedia.pl/wiki/amerykan-zabytkowy-spichlerz


Galeria październik 2009



listopad 2011



marzec 2016


sierpień 2020



37 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page