top of page
  • Zdjęcie autoraurbex_pl

Głogówek





¤ Gotycki zamek książęcy, później rozbudowany ¤


O P I S

Jeden z wielu zamków na terenie Śląska robiących przygnębiające wrażenie. Wielka zdewastowana ruina, na której remont permanentnie brakuje pieniędzy. Stoi w północno-zachodnim narożniku starego miasta, na skarpie ponad doliną rzeczki Osobłogi. Zamek składa się z dwóch części, obie są w kształcie podkowy, ramionami zwrócone do siebie, połączone skrzydłem północnym. Zamek górny ma trzy kondygnacje, a dolny dwie. W części górnej stoją dwie wieże zwieńczone hełmami, a w skrzydle północnym mamy jeszcze wieżę w stylu neogotyckim z blankami.

Przez ostatnie lata obiekt był zagospodarowany tylko w minimalnej części, udostępnione zostały dwie sale: Jana Kazimierza i Ludwika van Beethovena oraz kaplica z XVII w. Do niedawna po przejściu przez barokową bramę wjazdową z tarczami herbowymi Oppersdorffów, przy wieży zamku górnego zauważyć można było kilka hurtowni i samochodów dostawczych, ale obecnie zamek jest restaurowany i po remoncie nic nie powinno go już szpecić.


Obok bramy wznosi się baszta więzienna, gdzie mieści się siedziba muzeum, które zarządzało zamkiem. Jest tam m.in. ekspozycja etnograficzna a także narzędzia tortur. Dookoła zamku rozciąga się XVIII-wieczny park o powierzchni 17 ha ze stawem z dwiema wysepkami i oranżerią. Niegdyś znajdowały się w nim dwa stawy w których hodowano ryby, altanki, dróżki spacerowe, groty, fontanny, winnice. Właściciele myśliwskim zwyczajem posiadali też bażantarnię i psiarnię. Zachowały się także fragmenty murów miejskich, które były sprzężone z zamkiem.


Niestety zapowiadany remont zakończył się szybciej niż się zaczął i od kilku lat zamek jest w jeszcze gorszym stanie niż był. Człowiek, który go kupił nie ma środków na kontynuowanie prac, nie chce też oddać zabytku. Sprawa ma też wątek kryminalny, który bada ABW. Wstęp do zabytku jest już niemożliwy.


H I S T O R I A

Pierwotny zamek postawiono w XIII w. z inicjatywy opolskich książąt piastowskich. Za budowniczego uznaje się Władysława I opolskiego. Był to wtedy gotycki obiekt złożony z wieży mieszkalno-obronnej. W początkowym okresie zamek poza książętami opolskich był w posiadaniu także Brandenburczyków, Węgrów i Habsburgów. Wieża została prawdopodobnie jeszcze w średniowieczu powiększona i zwieńczona potężnym dwukondygnacyjnym hełmem. Posiadała także narożne wieżyczki.


* 1533 r. - zamek przejął ród Zeidlitzów

* 1562 r. - kolejnym właścicielami i to aż do 1945 r. zostali Oppersdorffowie, a z majątku głogówieckiego utworzono ordynację

* 1571 r. - zakończona została przebudowa zamku. Jan Oppersdorff praktycznie rozebrał stary zamek i postawił od nowa wielką rezydencję renesansową, złożona z trzech skrzydeł ustawionych w podkowę. Obok zamku znajdowały się zabudowania gospodarcze w tym browar i gorzelnia

punktor1582 r. - Głogówek został całkowicie zniszczony przez wielki pożar, ocalał tylko zamek i kilka domów

* 1584-1587 - kolejna rozbudowa przeprowadzona przez Jana Jerzego II Oppersdorffa przyniosła dostawienie 4 narożnych, cylindrycznych wież oraz nadbudowę skrzydła zachodniego

* 1595 r. - powstała baszta więzienna obok zamku

* 1606 r. - dawne przedzamcze zamieniono na zamek dolny z zabudowaniami z trzech stron zamykając tym samym zamek od wschodu, którego kształt przypominał już teraz czworobok.

* lata 1618-1647 - następna rozbudowę przeprowadził Jan Jerzy III. Zbudowano wtedy krużganki na zamku dolnym a nieco później bramę wjazdową, rozpoczęto też budowę kaplicy zamkowej, którą można jeszcze dziś obejrzeć. Malowidła ścienne są autorstwa Franciszka Sebastini, który mieszkał kilka lat w zamku. Poszerzono obszar parku dookoła zamku, dokument z tamtego okresu mówi iż nadano mu charakter wypoczynkowo - użytkowy

* 1643 r. - zamek został splądrowany przez Szwedów podczas wojny trzydziestoletniej

* rok. 1730 r. - po przejęciu zamku przez morawską linię Oppersdorffów dokonywane były zmiany w wyglądzie zamku w duchu baroku

* 1800 r. - pożar zniszczył część wnętrz zamkowych

* 1806 r. - na zamku VIII ordynata Franciszka Oppersdorffa przebywał Ludwik van Beethoven

* poł. XIX w. - Edward Jerzy Maria Oppersdorff przeprowadził przebudowę zamku w stylu neogotyckim, a parku w stylu angielskim. Jego syn Jan Jerzy upiększył park wieloma egzotycznymi drzewami i krzewami

* po 1945 r. - zamek oczywiście odebrano Oppersdorfom. Następnie rozpoczęto prace konserwatorskie, a po ich zakończeniu obiekt stał się siedzibą muzeum monograficznego malarza Jana Cybisa

* 2005 r. - władze miejskie postanowiły w końcu sprzedać zamek. Za 160 tys. zł zakupił go Robert Majchrowski, specjalista od restrukturyzacji przedsiębiorstw i handlu zagranicznego. W ciągu kilku lat, zamek stać się ma centrum hotelowo - konferencyjnym

* 2010 r. - lokalne władze rozpoczęły prawne procedury aby odzyskać zamek, ponieważ jego nabywca nie wywiązał się z umowy i nie prowadzi prac renowacyjnych. Wstęp do budowli został zawieszony na czas nieokreślony.

* 2012 r. - sąd zadecydował o zwrocie zamku gminie

* 07.2013 r. - zamek oficjalnie przejęła gmina. Jego stan jest gorszy niż przed sprzedażą go Majchrowskiemu. W planach jest podzielenie zabytku na część muzealną, gastronomiczną, hotelową i handlową. Restaurację i adaptację zamku gmina chce przeprowadzić w partnerstwie z inwestorami prywatnymi.


C I E K A W O S T K I


1) Królewska para na wygnaniu

Na zamku w Głogówku w 1655 r. przebywał król Jan Kazimierz. Tutaj właśnie wraz z dworem, liczącym 1800 osób (miasto miało 1100 mieszk.) schronił się przed najazdem szwedzkim, choć Henryk Sienkiewicz w "Potopie" używa zmienionej nazwy Głogów. Wcześniej zawitała tu już jego żona Ludwika Maria, która widząc przybywającego męża zrobiła mu dużą awanturę i czyniła wymówki, iż porzuca kraj w potrzebie. Goszcząc rodzinę królewską, Franciszek Euzebiusz Oppersdorff odwdzięczył się za schronienie jakie udzielił jego rodzinie król Władysław IV na Wawelu i w Niepołomicach w czasie wojny trzydziestoletniej. Zamek stał się więc emigracyjną stolicą Polski, a pomoc Oppersdorffów trudna do przecenienia, ponieważ żaden kraj ani księstwo nie życzyło sobie obecności polskiego monarchy z obawy przed odwetem Szwedów. Gospodarze należycie przygotowali się do wizyty królewskiej i pod karą wysokiej grzywny nakazali odnowienie drogi i domów przy drodze do zamku. Król przebywał w Głogówku 2 miesiące wysyłając poselstwa do wielu państw europejskich z prośbą o pomoc. Później udał się na Spisz do zamku w Lubowli, gdzie oczekiwał go marszałek wielki koronny i późniejszy hetman polny - Jerzy Sebastian Lubomirski, który wcześniej sprzeciwiał się opuszczeniu przez króla kraju. W zamku nadal rezydowała jeszcze kilka miesięcy Ludwika Maria i rozdysponowywała fundusze własne i nadsyłane z zagranicy na walkę z najeźdźcą. Za udzieloną gościnę król podarował właścicielowi Głogówka 3 wspaniałe rumaki.


2)Oppersdorffowie

Oppersdorffowie to stary śląski ród, którego korzenie sięgają średniowiecza. Mimo niemieckiego nazwiska i takichże koligacji, nigdy nie byli wrogo nastawieni do Polski. Po I wojnie światowej Jan Jerzy Oppersdorff nie ukrywał swoich propolskich sympatii i w czasie plebiscytu w 1921 r. głosował za przynależnością Śląska do odrodzonej Rzeczpospolitej. Szwabskie władze nie mogły mu tego wybaczyć. Wypuszczono 50-fenigowy banknot zastępczy przedstawiający człowieka oplecionego pajęczyną z pająkiem o ludzkiej czaszce i polskim orłem na odwłoku z napisem 'Oppersdorff' oraz ostrzeżeniem "Patrz komu ufasz". Oppersdorffowie wciąż żyją m.in. w Niemczech, ale po śmierci XII ordynata Jana Jerzego w roku 2003, nie wykazują zainteresowania swoimi związkami z Głogówkiem.


3)Beethoven na zamku

W czasie podróży po Górnym Śląsku, do zamku Franciszka Oppersdorffa zawitał Ludwik van Beethoven. Gospodarz powitał uwielbianego kompozytora II symfonią odgrywaną przez orkiestrę zamkową. Zaskoczony gościnnością Oppersdorffów, Beethoven zadedykował im V symfonią c-moll, nad którą właśnie pracował. Franciszek wsparł go za to 500 florenami. Klawikord używany przez kompozytora traktowano później jak rodzinną relikwię.


4)Zachwyty nad zamkiem

Zamek nie był największą ani najpiękniejszą rezydencja na Śląsku, ale zawsze wzbudzał zachwyt odwiedzających go gości. Podkreślano wspaniałą atmosferę panująca u Oppersdorrfów. Np. Jakub Sobieski, ojciec Jana III pisał w 1638 r. "miejsce najsmaczniejsze i dziwnie wesołe", a sekretarz królowej Ludwiki Marii Des Noyers w 1655 "należy do najpiękniejszych i najlepiej ufortyfikowanych w tym kraju".


5)Połączenie z kościołem

Zamek był połączony wąskim krużgankiem biegnącym z lewego skrzydła górnej części rezydencji, z kościołem franciszkanów. Oppersdorffowie mogli więc szybko i bez wychodzenia poza obszar zamku udawać się w niedzielę na swoje miejsce modlitwy pod chórem. Na co dzień korzystali bowiem z własnej kaplicy zamkowej, ale w święta odwiedzali świątynię franciszkanów bądź św. Bartłomieja.

Info z http://zamki.res.pl/glogowek.htm


Galeria październik 2009


sierpień 2016


Październik 2019



17 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page